Forum www.preambulum.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nie ma próby
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.preambulum.fora.pl Strona Główna -> PILNE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcjanna




Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:28, 02 Lis 2010    Temat postu:

Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justa




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:39, 04 Lut 2011    Temat postu: odwołana próba marcowa 19-20 marca

muszę odwołać próbę marcową ponieważ jedziemy z triem do wrocławia na konkurs:
XXXIII ogólnopolski konkurs zespołów kameralnych szkół muzycznych II st. 17 - 20 marca 2011

proponuje 26-27 marca(ale to gwizdek nie moze tak?), lub nie wiem kiedy...wy potem nie mozecie, a tydzien wczesniej ja mam makro w warszawie.....
jak myślicie kiedy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sissi




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:39, 04 Lut 2011    Temat postu:

to była jedyna data kiedy mogłam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GWIZDEK




Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:26, 04 Lut 2011    Temat postu:

to co, rozwi azujemy się?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GWIZDEK




Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:31, 04 Lut 2011    Temat postu:

to pisała Dagmara, gdyż nie miała odwagi tego powiedzieć w swoim imieniu...

no nic to probe bedziemy mieli za 3 miesiace a juz sie cieszylem ze cos sie zmieni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sissi




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:39, 04 Lut 2011    Temat postu:

no no

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justa




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:48, 04 Lut 2011    Temat postu:

mhmmm

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justa




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:55, 04 Lut 2011    Temat postu:

ależ wy potraficie człowieka wprowadzić w poczucie winy...wiedziałam że mamy jechać na ten konkurs ale nie było wiadomo na milion procent, no ale wczoraj samól zadzwonił do Tomka że jedziemy no i to akurat wypada w ten weekend.
wiec moi mili, ja mam marcowe weekendy wolne oprócz tego weekendu, a Wy macie TYLKO TEN WOLNY, no to siłą rzeczy nie da rady tego pogodzić.
to co, rozwiązujemy się?
teraz, jeśli chodzi o lipiec to nie pisze sie na żadne wyjazdy warsztaty, sraty i inne takie.chce zarobić kase, bo zbliża mi sie do spłacania kredyt studencki. no i chce pojechać gdzieś z Tomkiem na pare dni.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GWIZDEK




Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:41, 05 Lut 2011    Temat postu:

oj Justyna... ja już nie za bardzo wiem jak z Tobą rozmawiać. Ja mam ten weekend wolny bo nie czekałem łaskawie na to aż powiesz nam czy możesz czy nie, wybacz że nie zarezerwowałem dla Ciebie wszystkich weekendów. Przypominam Ci i także Oli i Dagmarze że zawsze byłem za tym by się umawiać wcześniej na pół roku z góry i potem ściśle się tego trzymać. Na początku gdy tak robiliśmy, to nie odbywała się może jedna albo dwie próby (a i zdarzało się zorganizować próbę w zamian), potem po twoich dziwnych tłumaczeniach że nie możesz się umówić na konkretną datę bo nie wiesz co bedziesz wtedy robić, przestaliśmy się umawiać. Mówiłem Wam wtedy że nie spotkamy się na ani jedną próbe (efekt był taki że po wrześniu spotkaliśmy się dopiero pod koniec grudnia)...

Naprawdę przykre jest to jak pokazujesz ile zespół dla Ciebie znaczy... rozumiem że pieniądze da się zarobić tylko w lipcu, właśnie wtedy gdy zespół rok rocznie ma wyjazdy na warsztaty... oczywiście z Tomkiem też możecie wyjechać tylko w lipcu, w sierpniu jesteś bardzo zajęta a do towarzystwa z nami na warsztaty wstydzisz się go zabrać... Ogólnie bardzo miło jest nam jak reszta twojego kwartetu i inne Twoje sprawy wyrażają zgodę na to byśmy się spotkali na próbę.... Co do zarabiania pieniędzy, biorąc wszystkie wasze teksty że nie jesteście z Olą wokalistkami i inne tego typu, to napewno łatwiej się wybić z 1000 saksofonistów grając w jednej ze 100 czy 200 orkiestr niż grając w jednym z ok 15 poważnych zespołów muzyki dawnej....

Ogólnie sytuacja w jakiej jesteśmy jest dla mnie bardzo przykra. Gdy zapraszałyście mnie do zespołu oczekiwałyście poświęcenia i dorosłego podejścia do sprawy. Dla mnie wspólna praca była ogromnym wyróżnieniem, wreszcie spotkałem grupę ludzi którym zależy na tym co robią tak bardzo jak mnie. Jestem członkiem zespołu który w wieku 20 lat wypracował sobie pozycję jako jeden z lepszych zespołów instrumentalnych w Polsce. Po prostu sikałem ze szczęścia, wszystko było dla nas możliwe... Potrafiliśmy zawsze "wybronić" się swoim występem, pokazać że w nietypowy skladzie możemy się zaprazentować nie gorzej (a czasami i lepiej) niż inni. Potrafiliśmy stworzyć z czegoś nieciekawego coś interesującego, zaskoczyć odmiennym podejściem do powszechnie znanej interpretacji, zrobić chociażby ciekawy program gomółki (ku zaskoczenie i uznaniu innych). Jednak im dalej w las tym ciężej, kolejne cele stawiane przed nami okazują się coraz trudniejsze w realizacji i to nie przez brak naszych umiejętności tylko przez coraz gorszy kontakt między nami jak i zaangażowanie a raczej jego brak (i wybaczcie ale głównie z waszej strony). Ciężko mi się z tym pogodzić, bo pomimo iż coraz bardziej lekceważąco traktujecie wartość zespołu, to jeszcze ma on naprawde duże możliwości i perspektywy, ściągając kilka właściwych osób można by stworzyć fundament dla naprawdę wyjątkowego zespołu a i nawet w obecnej formie mogli byśmy stworzyć rzeczy które dałyby nam wiele frajdy. Bardzo żałuję że w waszych oczach to wszystko ma coraz mniejszą wartość, przykro mi że znowu się czepiam, ale ja nadal żyję ideałami i przeszłością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justa




Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:35, 05 Lut 2011    Temat postu:

Cytat:
oj Justyna... ja już nie za bardzo wiem jak z Tobą rozmawiać. Ja mam ten weekend wolny bo nie czekałem łaskawie na to aż powiesz nam czy możesz czy nie, wybacz że nie zarezerwowałem dla Ciebie wszystkich weekendów. Przypominam Ci i także Oli i Dagmarze że zawsze byłem za tym by się umawiać wcześniej na pół roku z góry i potem ściśle się tego trzymać. Na początku gdy tak robiliśmy, to nie odbywała się może jedna albo dwie próby (a i zdarzało się zorganizować próbę w zamian), potem po twoich dziwnych tłumaczeniach że nie możesz się umówić na konkretną datę bo nie wiesz co bedziesz wtedy robić, przestaliśmy się umawiać. Mówiłem Wam wtedy że nie spotkamy się na ani jedną próbe (efekt był taki że po wrześniu spotkaliśmy się dopiero pod koniec grudnia)...


Chodziło mi o to że np dziewczyny nie mogą w inne weekendy bo mają maxime, Ty nie możesz i KAŻDY ma inne weekendy zagospodarowane wiec nie pogodzimy tego rzecz jasna. a co do zniesienia tego wspaniałego obyczaju, jakim było wcześniejsze umawianie się na próby to nie jesteśmy już tak dyspozycyjni jak kiedyś, saksofon mnie teraz absorbuje w dużo wiekszym stopniu, więc musze brać pod uwagę że często się dowiaduje o różnych rzeczach na krótko przed faktem-i chce być zaangażowana w to, bo w końcu robie to co chciałam, są dla mnie ważne te studia więc to one stanowią priorytet dla mnie. więc na tyle na ile mam wpływ to wydzielam czas na wszystko, ale na te rzeczy na które nie mam wpływu-data konkursu, koncert-trio, orkiestra i kwartet są obowiązkowymi zespołami kameralnymi, więc nie moge powiedzieć ze mnie "nie będzie"-tych rzeczy nie da się ominąć. zawsze walczyłam z samólem o wyjazdy na próby do gorzowa, ZAWSZE starałąm się to wszystko godzić.

Cytat:
Naprawdę przykre jest to jak pokazujesz ile zespół dla Ciebie znaczy... rozumiem że pieniądze da się zarobić tylko w lipcu, właśnie wtedy gdy zespół rok rocznie ma wyjazdy na warsztaty... oczywiście z Tomkiem też możecie wyjechać tylko w lipcu, w sierpniu jesteś bardzo zajęta a do towarzystwa z nami na warsztaty wstydzisz się go zabrać... Ogólnie bardzo miło jest nam jak reszta twojego kwartetu i inne Twoje sprawy wyrażają zgodę na to byśmy się spotkali na próbę.... Co do zarabiania pieniędzy, biorąc wszystkie wasze teksty że nie jesteście z Olą wokalistkami i inne tego typu, to napewno łatwiej się wybić z 1000 saksofonistów grając w jednej ze 100 czy 200 orkiestr niż grając w jednym z ok 15 poważnych zespołów muzyki dawnej....


Rok rocznie było tak, że zespół miał warsztaty, rok rocznie było tak że całe wakacje podporządkowane były tym warsztatom i wszystko było gicior. Nie mówie, że teraz nagle basta i koniec, już nie chce żadnych warsztatów. Może sposób w jaki to powiedziałam nie był zbyt miły, ale to ze zdenerwowania, poniosły mnie emocje za co przepraszam.
Chodzi mi o to, że wakacyjna sielanka się skończyła i rzeczywistość zapukała do okien-czas błogich wyjazdów z warsztatów na warsztaty dla mnie dobiegł końca (pewnie Ola jak to czyta to śmieje się w głos;>.). Jako że termin spłaty się zbliża nieubłaganie, no i tak ogólnie lata lecą i trzeba się zabezpieczyć na przyszłość niedaleką, żeby móc spokojnie studiować, to chcę zarobić kasę latem, bo wtedy można najwięcej zarobić.w sierpniu są warsztaty a we wrześniu szkoła, więc kiedy indziej niby?
Mam nadzieje że mnie zrozumieliście, moje intencje i tą sytuację. Będziemy jeszcze o tym rozmawiać, wiec ze spokojem proszę podejść do tego.
Aha, a co do Tomka to nie chodzi o wstyd-tylko żadne z nas raczej nie miałoby na to ochoty.Tylko Ty i Ola jesteście taką warsztatową parąSmile

Ostatni obszerny akapit skomentuję tak, że moim zdaniem to nie brak zaangażowania i lekceważenie do tego doprowadziło (oczywiście z naszej strony), a raczej to że każdy poszedł (idzie) inną drogą, ma mniej czasu, ma inne obowiązki itd. Studia to studia, trzeba je skończyć i tyle. Myślę, że się ze mną zgadzasz. Nigdy nie byliśmy zespołem "do matury" jak większość amatorskich zespołów. Myślę, że o ile nie będziemy sobie utrudniać bytowania i jestestwa i wjeżdżać na siebie Tomek, to przetrwamy ten gorący okres i z przyjemnością będziemy kontynuować współpracę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcjanna




Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:49, 05 Lut 2011    Temat postu:

Niestety dązymy powoli ku koncowi...wszytko moge zrozumiec ale w jednym Gwizdek ma racje nie mozemy sie spotykac raz na 3 miesiace bo to nie ma najmniejszego sensu...Justyna nigdy nie bede wchodziła w Wasze priorytety ale MY jako zespół naprawde mozemy byc wielcy i robic takie rzeczy które innym sie nie sniły. Mamy dwa wazne koncert w Warszawie z Gomółka i to musimy zrobic chocby nie wiem co bo to zobowiazania na które sie zgodziłam jak i wyjazd do Włoch- z tych wyjazdów nie ma wycofki juz teraz to zapowiadam. Nie bede z siebie robiła debila.

Do Kalisza prosze zastanowic sie abysmy mogli spokojnie usiasc i pogadac. Justyna chce jechac pod koniec lipca na warsztaty do Klalisza to wazne bo przygotujemy wtedy program na warsztaty sierpniowe. Mozesz zarezerwowac te dwa tygodnia dla nas. a z Tomnkiem pojedziesz w sierpniu na przykłąd. Ja tez mam kochana rodzine i nie mam studiów ale mam córke i tez wzytko musze pogodzic nie zawsze mi to wychodzi ale staram sie jak moge.

Do Kalisza prosze wziac nuty gomółki.bedziemy układac program i juz cos cwiczyc i postaraj sie nas tez zrozumiec i Tomka bo on ma duuuzo racji i nie ma sie co denerwowac. Krde szkoda by było to wszytko pierdolnac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GWIZDEK




Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:23, 05 Lut 2011    Temat postu:

justa napisał:
Ostatni obszerny akapit skomentuję tak, że moim zdaniem to nie brak zaangażowania i lekceważenie do tego doprowadziło (oczywiście z naszej strony), a raczej to że każdy poszedł (idzie) inną drogą, ma mniej czasu, ma inne obowiązki itd. Studia to studia, trzeba je skończyć i tyle. Myślę, że się ze mną zgadzasz. Nigdy nie byliśmy zespołem "do matury" jak większość amatorskich zespołów. Myślę, że o ile nie będziemy sobie utrudniać bytowania i jestestwa i wjeżdżać na siebie Tomek, to przetrwamy ten gorący okres i z przyjemnością będziemy kontynuować współpracę.


no właśnie kwestia zaangażowania to priorytety i rzeczy dla nas ważne. Każdy ma różne swoje sprawy, dlatego rozmawialiśmy we wrześniu i pytałem się do czego chcemy dojść jako zespół, to nie nic konkretnego nie powiedziałyście. Jeśli mamy inne priorytety i zespół jest dla nas dodatkiem to wypada reszcie o tym powiedziec (i nie mówie tutaj Justyna tylko o Tobie), spotykajmy się wtedy rzadziej, nie przygotowujmy niczego nowego, ale jak się zobowiążem na cos to nie ma takiej szansy żeby tego nie wypełnić... Możemy poczekać aż skończy się ten "okres", aż Dagmara skończy studia, potem Ty, być może ja też pójdę na akademie, potem przeczekamy jak Ola ukończy akademie i zrobi doktorat (a jeszcze bliźniaki musimy urodzić Smile ), co prawda wtedy Oliwie będzie można zaprosić do zespołu (chociaż może i nie bo znowu będzie trzeba poczekać gdyż pewnie wtedy będzie zaczynała studia...). Także spotykać się będziemy ale raczej z sentymentu...

Przemyślmy to, a narazie skupmy się na lamentacjach i gomółce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez GWIZDEK dnia Sob 16:23, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sissi




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 05 Lut 2011    Temat postu:

a potem na bliźniaki bedziemy czekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
delfinapotocka
Administrator



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:39, 05 Lut 2011    Temat postu:

Ja jestem wolnym czlowiekiem powitym w dzień wiatru jak Edward Grieg!apeluje o odrobine ogłady

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GWIZDEK




Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 05 Lut 2011    Temat postu:

bliźniaki też możemy począć w dzień wiatru!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.preambulum.fora.pl Strona Główna -> PILNE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin