koncert 28.03.2009 r.

GWIZDEK · Wysłany: Śro 14:15, 18 Mar 2009 Temat postu:

wysłałem Dagmarze Krzyżu Święty, i właściwie to tylko to się wam teraz przyda bo pozostale kawalki albo znacie albo sa robione jednoglosowo, ale płyte przywioze(jak niezapomne).

GWIZDEK · Wysłany: Nie 20:01, 22 Mar 2009 Temat postu:

Czy zamiast Jezus Chrystus Bog Czlowiek moge zaspiewac Nabozna Piosnke?? Wiem ze wy to juz znacie, a tonacja z jednym bemolem jest tylko.

Marcjanna · Wysłany: Nie 20:51, 22 Mar 2009 Temat postu:

Mogę się ugiąć do Twojej prozby: podanie i 3 zdjęcia...rozpatrzę w ciągu 24 h.

A tak na poważnie to poprosimy nuty...przeslij linka i podrukujemy sobie...napisz jaka tonacja i ile zwrotek chcesz śpiewać...

GWIZDEK · Wysłany: Nie 21:23, 22 Mar 2009 Temat postu:

Zwrotki moze ze 4 bo to krotkie jest. Tonacja taka jaka jest w tych nutach: [link widoczny dla zalogowanych]

GWIZDEK

[link widoczny dla zalogowanych] proba
[link widoczny dla zalogowanych] a tu koncert

ACH NAM GRZESZNYM

Przede wszystkim Ola i Justyna nie możecie tak szaleć z rejestrem piersiowym, zwlaszcza na koncowych akordach, bo wtedy was slychac ale jest nieczysto, a nie macie najwazniejszych skladnikow akordu wiec nie musicie tak glosno. Na nagraniu juz jest lepiej ale ciagle nie stroimy.

CiEBIE DLA CZLOWIECZE

Fajnie to idzie i to wogole ma fajny charakter mysle ze powinnismy wiecej takich rzeczy spiewac. Mam tylko pare zastrzezen: Dagmara czasem spiewasz z dziewczynami tak ze sie nie wybijasz a czasem ze tak, czy da rade caly czas sie stapiac z reszta, Oli to tez czasem, wlasciwie tylko Justyna moze byc bardziej slyszalna bo ma najciemniajsza barwe i nadaje wam wyrazu.

DOBROTLIWOSC

Przede wszystkim musimy dalej pracowac nad wydluzaniem koncowek i nie wybijaniem(to glownie wynika ze skracania nut, zbyt wczesnego zamykania sie na spolglosce i zlego akcentowania). Czasami jak uda nam sie to zrealizowac to utwor nabiera rytmu i do glosu dochodzi tekst, w przeciwnym razie ciezko sie nad nim skoncentrowac. Nie podoba mi sie tez to ze zaczelismy strasznie przywalac koncowke, jest moim zdaniem za bardzo wyskandowana jak na tekst ktory spiewamy, byc moze powinnismy zaczac tak pierwsza zwrotke, pozostale w czteroglosie a ostatnia tenor solo. Mozna by sprobowac zmienic tez proporcje miedzy glosami tzn albo wiecej tenoru (da sie?) albo mniej sopranu i basu bo to jest naj.

O JEZU JAKOS CIEZKO SKATOWANY

Poczatek do kitu. Siada nam tu intonacja strasznie. Dagmarko strasznie wibrujesz, moze jakbys sobie wyobrazila ze spiewasz Kyrie leopolity (bo tam nie wibrujesz tak) to byloby latwiej to stlamsic, wiem ze to nie latwo ale to troche przeszkadza i jeszcze jedno, czy mozesz spiewac zmniejsza dynamika w pierwszej czesci a w drugiej od slow: O Anielskie kochanie dopiero sie pokazywac. Justynko tutaj znowu jestes najwazniejsza i zawsze konczysz fraze ostatnia nie zawsze to pokazujesz a to jest wazne. Olu czasami przesadzasz z wolumenem zwlaszcza w pierwszej czesci jak bedzie Cie troche mniej to wydaje mi sie ze bedzie bardziej stopliwie.

WSZECHMOGACY NASZ PANIE

Znowu za duzo piersiow Very Happy

, ale na koncercie juz bylo znacznie lepiej. Ja przepraszam wszystkich ale strasznie tam utonalem w tekscie a i tak sie mylilem. Duzo miejsc do wystrojenia takze koncowych akordow, amen do kompletnej poprawy. Justyno i Olu strasznie wykrzykujecie ostanie slowa we frazach nie brzmi to zafajnie. Pomimo tego iz nie ma forte ani piano to jednak ostatni dzwiek we frazie jest slabszy niz przedostatni i treba sie troche wycofac, we fletach to tak nie razi ale w spiewaniu bardzo.

W TOBIE PANIE

A propos koncowek to uwagi takie same jak w dobrotliwosci i mysle ze jak to poprawimy to to bedzie dosyc bliskie prawdy. Justyno i Olu czasem zaczynacie krzyczec i wtedy najbardziej slychac ze sztucznie spiewacie, bardzo to razi i to nie jest juz tylko kwestia gustu. Przy tak dlugich kawalkach bardzo sie trzeba pilnowac by nas nie ponosilo, by nie zwalniac ani nie przyspieszac. Trzeba jak najszybciej wejsc w wir zwrotek i pozostac w rytmie az do konca.

Ogólnie:

1)To trzeba wyrownywac poczatki i koncowki.

2)Stroic caly czas zwlaszcza koncowe akordy. Nie zawsze trzeba je mocno spiewac by zestroilo, prawda jest taka ze jak ja zaspiewam czysto pryme to nawet jesli bedzie cicho a wy dospiewacie czysto harmoniczne to bedzie slychac pieknie i wyraznie i glosniej niz sie wydaje

3)nie gonimy ani nie zwalniamy Very Happy

4)dodajemy cos od siebie tam gdzie tylko mozna, ozdobniki a nawet figuracje, napewno umiecie, ja sie staram tez ale basy maja takie toporne partie jak dla ulomow Smile

i ciezko cos wstawic, a najwieksze gratsy dla Dagmary bo duzo tego slychac, a i nawet Ola cos wstawila od siebie.

Jak widac to nie pisalem nic na swoj temat, ale zeby nie bylo ze zaspiewalem idealnie bo nie zaspiewalem. Tez mam duzo pracy nad soba zwlaszcza nad spojnoscia i nosem:( ale i nie tylko i caly czas nad tym pracuje.

delfinapotocka

dzieki tato.przemyslimy to

sissi

dzieki za uwagi!!!!trza pracowac nad tym programem, bo jest na prawde fajny

justa

zgadzam sie choc nie dokońca i nie moge odsłuchać tych nagrań...chodzi o to że kazaliscie mi i Oli być głośniej wiec sie staramy,a teraz znowu mówisz żeby sie wyciszała-to troche można zgłupieć,ale wiem o co chodzi,trzeba wypośrodkować i nie wszystkie momenty sa istotne-kiedy można to można,ale nie zawsze.dobra-jeszcze napisze co myśle jak to odsłucham.

sissi

czekamy na wyrok, o pani, tylko Ty sie tam nie denerwuj, bo wiesz co potem będzie.......mierzenie ciśnienia u barnych

justa

ej wsazd moze oba na tą stronke megaupload bo ona jest prostsza w obsłudze........

sissi

justa ty mistrz internetu nie umiesz sciągnąć?

justa

no własnie miszcz teraz choruje to dlatego....teraz wszystko przez tą tarczyce,otyłość też.......otępienie umysłu też....wszystko!extra jest być chorym;)

sissi

ja uważam, że soliści i tak są najlepsi! powinni dostać kryształowy mikrofon!żal.......................

Marcjanna

własnie nagdrał sobie koncert i posłucham oraz dodam swoje uwagi...

pierwsze wrażenie to , że nie stroiło , ale mimo wszystko piękny koncert...bo myslałam , że brzmiało to o wiele gorzej takie miałam wrażenie stojac na koncercie... jak tylko wnikliwie przesłucham napiszę swoje uwagi!!!

Marcjanna

Oto moje spostrzeżenia:
- końcowe akordy niedostrojone , bardzo często się zdarza w tym koncercie , uwazam jednak , że czasami wkradaja sie emocje i jest to tym spowodowane
- srodki moim zdaniem w koncu zbudowały most między sopranem i basem , b. mi sie to podoba i nie zgadzam sie , że za bardzo szalały , wydaje mi sie ze to były wypadki , ale staliscie sie spójni w koncu
- nie równo rozpoczynacie i skracacie koncówki
- Tomku miałam to szczęscie na koncercie stac koło Ciebie - i pare błedów wyłapac , nie podpierasz dzwięków , bierzesz płytki oddech i puszczasz końcówki o Nosie nie bede wspominac bo wierz
- gratuluje Justynce i Oli solówek , w koncu sie otworzyłyście i wypadło bardzo dobrze , wiecej odwagi Justyna:)